W ostatni weekend października w czterech halach Ptak Warsaw Expo w Nadarzynie pod Warszawą zgromadzono w sumie ok. tysiąca pojazdów różnych klas. Cała ekspozycja zajęła powierzchnię 100 tys. metrów kwadratowych. Salon odwiedziło około 100 tys. miłośników motoryzacji.
Mnóstwo atrakcji dla zwiedzających Warsaw Moto Show: 10 premier nowych modeli aut osobowych (były też samochody, które we wrześniu miały światowe odsłony na salonie we Frankfurcie), pokazy modeli zdalnie sterowanych, pokazy Air-ride, czyli aut tańczących w rytm muzyki, pokazy driftu z możliwością zajęcia miejsca na fotelu pasażera, pokazy stuntu, czyli jazdy figurowej na motocyklu, prezentacje detailingu, czyli profesjonalnego upiększania aut.
Natomiast w sobotni wieczór - uroczysta Gala Playboya, na której pojawiły się króliczki playboya oraz luksusowe samochody.
Volkswagen na tej imprezie zaprezentował swojego najnowszego crossovera - model T-Roc. Po raz pierwszy został przedstawiony szerokiej publiczności we wrześniu podczas Międzynarodowego Salonu Samochodowego we Frankfurcie. Wystawiany T-Roc porusza sie na oponach Bridgestone Potenza 5001 225/40 R19 z czujnikami ciśnienia powietrza w oponach (obowiązkowy we wszystkich nowych samochodach - zgodnie z prawem Unii Europejskiej), które alarmuje nas w przypadku niebezpiecznego spadku tegoż ciśnienia. Podstawowa wersja wyposażona w turbodoładowany, benzynowy silnik TSI o mocy 115 KM kosztuje 76 490 zł.
I jeszcze krótko o dwóch premierach aut, będących w znacznie wyższym segmencie. Infiniti Q50 2017 w kolorze sunstone red o nowatorskich elementach wyposażenia, jak choćby system bezpośredniego kierowania adaptacyjnego DAS drugiej generacji, czy wzbogacony o wiele funkcjonalności system InTouch, umieszczony na desce rozdzielczej, jak też jonizator powietrza, który jest szczególnie przydatny dla alergików. Jakie ogumienie na pierwszym wyposażeniu: Dunlop Sport Maxx 245/40 RF19. Za takie auto trzeba dać blisko ćwierć miliona złotych. Gwiazdą stoiska Lexusa był nowy LC500. To superauto zbudowane w oparciu o nową platformę GA-L. Pojazd przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie krótszym od 4,5 sekundy. Zawrotu głowy można dostać po przestudiowaniu cennika - czeka nas wydatek rzędu pół miliona złotych. I jeszcze rzut oka na opony, w jakie to kosmiczne auto zostało wyposażone: Bridgestone Turanza 275/40 RF20.
Ciekawostką jest zamontowanie akumulatora pod podłogą bagażnika - nie ma nawet co marzyć o kole zapasowym - jest zestaw naprawczy, ale przy takim oponach nie wydaje się, by był potrzebny.
Podsumowując: organizatorzy określają Warsaw Moto Show jako największą imprezę motoryzacyjną w centralnej Europie. Czy do Frankfurtu, Genewy, Paryża jest blisko? Jest coraz bliżej - co widać po kolejnych Targach. I tu należy tylko przyklasnąć organizatorom, że mają takie ambicje - trzeba równać do najlepszych. I oby dogonili tych najlepszych i Warsaw Moto Show wpisał się do kalendarza największych, prestiżowych imprez motoryzacyjnych Europy.
Relacja i zdjęcia: Bogumił Husejnow