2017-06-09

Globalny dostawca części z Francji

 

Francuskie części do francuskich samochodów - tak to wyglądało ponad 20 lat temu. Dziś przemysł motoryzacyjny działa w oparciu o globalny rynek, a producenci samochodów dobierając dostawców kierują się jakością i innowacyjnością produktów.

Zarówno producenci samochodów, jak i wiodący producenci części to dziś firmy działające na skalę światową. Valeo ma francuskie korzenie, ale działa w każdym regionie świata - zarówno centra badawczo-rozwojowe, jak i zakłady produkcyjne są rozlokowane na pięciu kontynentach. Także polscy pracownicy mają swój wkład w działania firmy - w naszym kraju znajdują się cztery zakłady produkcyjne, pracują także zespoły inżynierów, których celem jest usprawnienie procesów produkcyjnych i gotowych produktów. I tak, w polskiej fabryce Valeo w Skawinie pod Krakowem powstają np. chłodnice oraz całe moduły chłodnic (chłodnica cieczy, skraplacz, intercooler, układ wentylatorów), które następnie są montowane w samochodach BMW, produkowanych pod Dreznem. W Czechowicach-Dziedzicach z kolei powstają silniki elektryczne do elektrycznego BMW i3.

To właśnie niemieckie koncerny motoryzacyjne są odbiorcami aż 28 proc. globalnej produkcji Valeo na pierwszy montaż. Dla porównania, do marek francuskich ten udział wynosi 14 proc. Od kilku lat Valeo jest m.in. dostawcą sprzęgieł dla grupy VW. Roman Wierzbowski, menadżer działu Powertrain Valeo Service Eastern Europe podkreśla, że proces projektowania nowego modelu samochodu trwa kilka lat. Dlatego firma już dziś wie, że będzie dostawcą sprzęgła do modelu, który na drogi wyjedzie dopiero np. w 2019 r.

O ile jeszcze np. w bardzo popularnym w Polsce VW Golfie V (i jego siostrzanych modelach, takich jak Audi A3 i Skoda Octavia) mechanik wymieniający sprzęgło demontuje oryginalną część jednego z dwóch niemieckich producentów, o tyle już w Golfie VII  może to być właśnie sprzęgło Valeo. Co więcej, lampy, przełączniki przy kierownicy i mechanizmy wycieraczek w grupie VW to dziś głównie produkty Valeo.

- Z punktu widzenia producenta samochodu najważniejsza jest wartość dodana, która wnosi dane rozwiązanie opracowane przez producenta części - podkreśla R. Wierzbowski. - Coś co pozwoli obniżyć koszt, podnieść niezawodność czy - co bardzo ważne - pomóc spełnić wyśrubowane normy czystości spalin i ograniczenia emisji CO2.

Przykładem takiego rozwiązania jest nowatorska konstrukcja dwumasowego koła zamachowego Valeo Blade, które zostało zaprezentowane podczas targów Automechanika we Frankfurcie w 2016 r. W porównaniu z tradycyjną „dwumasą”, nie ma tu sprężyn walcowych, które wymagają intensywnego smarowania. Zamiast tego są dwie sprężyny o kształcie sierpa - stąd nazwa produktu. Takie rozwiązanie pozwala na wydłużenie okresu eksploatacji i większą odporność na przeciążenia termiczne, które powstają w czasie poślizgu sprzęgła. W tradycyjnym dwumasowym kole zamachowym wysoka temperatura degraduje smar na sprężynach, co przyśpiesza ich zużycie.

- Pierwsza generacja dwumasowych kół zamachowych wymagała wymiany po pokonaniu średnio 150-200 tys. km, a zwłaszcza na Zachodzie właściciel auta dokonywał tej wymiany w ASO już po gwarancji - dodał R. Wierzbowski. - Dziś wydłużona żywotność Valeo Blade lepiej pasuje do dłuższych okresów gwarancji producentów samochodów.

Valeo współpracuje też z niemieckimi markami premium - Mercedesem i BMW - dostarczając między innymi specjalne dwumasowe koła zamachowe, które zestawiane są z topowymi silnikami i hybrydowymi układami napędowymi. Dostarczanie przez firmę produkty muszą sobie radzić z ogromnym momentem obrotowym generowanym w tych samochodach.

(ik)

Źródło i fot. Proautomotive

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń