O ile szybsze będą sportowe opony na tor od najlepszych opon codziennego użytku? Takie pytanie zadali sobie dziennikarze niemieckiego magazynu motoryzacyjnego Sport Auto. Do testów wybrali siedem najlepszych - ich zadaniem - opon drogowych oraz trzy opony z przeznaczeniem na tor, w rozmiarze 225/40 R18.
Autem testowym była Toyota GT86 z dwulitrowym silnikiem generującym moc niecałych 200 koni mechanicznych. Opony, które wzięły udział w teście to Bridgestone Turanza T001, Continental Sport Contact 5, Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3, Kumho Ecsta PS91, Michelin Pilot Sport 4, Pilot Sport Cup 2, Pirelli P Zero Trofeo R, Toyo R888R oraz Toyo Proxes Sport.
Testy
Opony sprawdzane były zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Brały udział w próbach na czas, z których liczona była średnia prędkość, a także w próbach hamowania.
Jazda po suchej nawierzchni to domena opon stricte sportowych. Widać to po wynikach uzyskanych przez poszczególne modele. Największą średnią prędkość osiągnął Michelin Sport Cup 2. Ten semi-slick jechał średnio na poziomie 87.1 km/h. (Dla porównania ostatnie Toyo Proxes Sport uzyskało wynik o 4 km/h słabszy). Drugie miejsce przypadło Toyo R888 R, a trzecie Pirelli P Zero Trofeo R.
W hamowaniu na suchej nawierzchni także prym wiodły semi-slicki. Takie rezultaty dziwić nie mogą, w końcu opony te mają bardziej miękką mieszankę, a ich bieżniki są znacznie mniej ponacinane niż konkurentów drogowych. Wyróżniającymi się oponami były Pirelli P Zero Trofeo R oraz Toyo R888, które hamowały znakomicie i zatrzymały auto ze 100 km/h na niespełna 33 metrach. Na trzecim miejscu znalazł się Michelin Pilot Sport 4, wyprzedzając swojego wyczynowego brata Pilot Sport Cup 2 (34,4 metra).
Po próbie jazdy na mokrej nawierzchni - jak mogliśmy się spodziewać - tabela uległa odwróceniu. Wyścigowe opony wylądowały na dole stawki, a na szczycie znalazły się opony drogowe. Największe średnie prędkości uzyskał Michelin Pilot Sport 4 - 78,2 km/h, drugi Bridgestone Turanza T001, a trzeci Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3. Najsłabiej w tych próbach wypadły Michelin Pilot Sport Cup 2 i Pirelli P Zero Trofeo R, ten ostatni uzysłał średnią prędkość nieznacznie przekraczającą 66 km/h. Z pewnością nie są to dobre opony w krajach z dużymi i częstymi opadami deszczu.
W hamowaniu na mokrej nawierzchni również nie było niespodzianki. Najkrótszą drogę hamowania miała opona Toyo Proxes Sport, która z 80 km/h zatrzymał się po 32 metrach. Drugi był Michelin Pilot Sport 4 z niespełna 33 metrami. Najdłuższą drogę do zatrzymania przebyły Michelin Pilot Sport Cup 2 oraz Pirelli P Zero Trofeo R. Te ostatnie zatrzymały się po ponad 39 metrach. Jak widać, różnica między liderem a ostatnim to aż 7 metrów.
W innych testach - głośności, oporach toczenia, komforcie - również dominowały opony drogowe. Jednak nie dawały one takiej precyzji i pewności w prowadzeniu co sportowe modele. Coś za coś.
Podsumowując test. Pierwsze miejsce wśród opon drogowych zajął Michelin Pilot Sport 4, drugie - Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3, a trzecie - Bridgesotne Turanza T001.
W stawce opon na tor na pozycji lidera uplasowała się opona Pirelli P Zero Trofeo. Drugie miejsce zajęła Toyo R 888 R, a trzecie Michelin Pilot Sport Cup2.
Tekst: Krzysztof Krusiński