Pod koniec kwietnia w podpoznańskich Bednarach na torze szkoleniowym Sobiesława Zasady, firma Bridgestone zorganizowała prezentację letniej opony DriveGuard. Zaproszeni dziennikarze mieli okazję poznać właściwości jezdne najnowszej opony na różnych typach nawierzchni i w zróżnicowanych warunkach drogowych.
Każdemu z nas może przytrafić się niemiła przygoda związana z przebiciem opony podczas podróży. Może to być gwóźdź, szkło, głęboka dziura. Tracimy wtedy czas na wymianę koła lub - co gorsze, jak w większości nowych aut - zmuszeni jesteśmy użyć zestawu naprawczego. Jednak posiadając opony DriveGuard po uszkodzeniu opony możemy bezpiecznie kontynuować jazdę nawet przez 80 km z prędkością do 80 km/h.
Jak podkreślali prelegenci Bridgestone, model DriveGuard to nie tylko wysoki standard bezpieczeństwa i doskonałe osiągi, ale także rewolucyjne rozwiązanie umożliwiające jazdę nawet po całkowitej utracie ciśnienia w oponie. Jest to model w technologii run-flat. Do tej pory tego typu opony były przeznaczone do konkretnego modelu auta. Te musiały mieć odpowiednio przygotowane zawieszenie oraz ustawione systemy wspomagania. Dopiero tak przygotowane auto mogło mieć zamontowane run-flaty. Technologia run-flat zapewnia wprawdzie większy poziom bezpieczeństwa, umożliwiając dalszą jazdę nawet po przebiciu opony, jednak skutkiem jazdy bez powietrza w oponie jest to, że staje się ona bardzo sztywna, co obniża komfort jazdy. Opony tego typu bywają też głośniejsze, mają słabą efektywność energetyczną.
Jednak w Bridgestonie jest inaczej, prościej. Auto, które ma mieć założone DriveGuardy, musi spełnić tylko jeden warunek - posiadać system pomiaru ciśnienia w oponach TPMS. Ponadto jako pierwsza opona jest dostępna dla szerokiego grona odbiorców. Produkowana jest w 19 rozmiarach letnich oraz 11 zimowych - o wielkości od 16 do 18 cali, szerokości od 185 do 225 oraz profilu od 65 do 40.
Bridgestone DriveGuard otrzymał na etykiecie klasę A w kategorii hamowania na mokrej nawierzchni i C w oszczędności paliwa. Dzięki nieco miększym ścianom bocznym jest znacznie bardziej komfortowa od tradycyjnego run-flata.
Szerszą relację z wydarzenia zamieścimy w czerwcowym wydaniu Przeglądu Oponiarskiego.
Tekst: Krzysztof Krusiński
Zdjęcia i grafiki: Bridgestone