W dniach 14-16 kwietnia br. zostanie rozegrane Grand Prix Bahrajnu. Na torze Sakhir przede wszystkim sprawdzana jest trakcja, a ponadto jest to pierwszy w sezonie nocny wyścig, którego początek i koniec odbywają się po zmroku, w świetle reflektorów. Jak informuje Pirelli, w Bahrajnie wykorzystany zostanie taki sam przydział mieszanek jak podczas Grand Prix w Chinach, które miało miejsce w miniony weekend.
Ze względu na to, że nadchodzący wyścig odbędzie się po zmroku, zachowanie ogumienia oraz ewolucja nawierzchni są inne niż podczas normalnego wyścigu, rozgrywanego po południu. W zeszłym roku zwycięzca trzy razy zjeżdżał na pit stop, a w użyciu były takie same trzy mieszanki jak w tym sezonie.
Trzy nominowane mieszanki to:
- Na torze Sakhir największe zyski daje trakcja - powiedział Mario Isola, szef działu wyścigów samochodowych Pirelli. - Tor ma charakterystykę start-stop, więc odpowiednie wykorzystanie mocy na wyjściach z zakrętów oraz utrzymanie tylnych opon we właściwym stanie jest bardzo ważne. W zeszłym roku odnotowaliśmy dość wysokie poziomy zużycia i degradacji, więc ciekawie będzie sprawdzić, jak to się zmieni po wprowadzeniu naszych opon w specyfikacji 2017. Szczególnie ważny będzie drugi trening, bo jako jedyny odbędzie się w warunkach reprezentatywnych dla kwalifikacji i wyścigu.
Na pierwsze pięć wyścigów zespoły mają po siedem zestawów opon z najmiększej mieszanki na dany weekend, cztery ze środkowej i dwa z najtwardszej. Bahrajn to także pierwsza runda inauguracyjnego sezonu mistrzostw FIA Formuły 2. To nowa nazwa serii GP2, do której ogumienie także dostarcza firma Pirelli.
(ik)
Źródło i fot. Pirelli