W BRANŻY: Korzyści z funduszy Unii Europejskiej

Nie wymyślać na siłę

 

O fundusze unijne mogą ubiegać się firmy różnej wielkości na przeróżne inwestycje. Na trzech przykładach związanych z oponami sprawdziliśmy, jakie naprawdę korzyści mogą przynieść pieniądze z Unii.

Kilka razy środki unijne brał Arcom z Rzezawy (woj. małopolskie), znany producent regałów i koszów na opony. Warto podkreślić, iż były to projekty różnego typu. Największe przelewy, na ponad 6 mln zł (wartość projektu 14,8 mln zł), Arcom odebrał w związku z wdrożeniem innowacyjnej technologii wytwarzania elementów palet metalowych - Program Operacyjny Innowacyjna Gospodarka (POIG), działanie 4.4 nowe inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym. Jak poinformował Wacław Malada, menadżer sprzedaży, chodziło o laserowe wycinanie podczas wytwarzania nóg palet oraz profili otwartych. Uzyskano znaczące zwiększenie precyzji wycinania elementów, a tym samym poprawiono parametry finalnego produktu.  

Najnowszym projektem będzie wdrożenie strategii rozwoju działalności międzynarodowej, czyli ekspansja na takie kraje jak Niemcy, Meksyk, Iran (nowy rynek). Kryje się za tym np. aktywne poszukiwanie kontaktów z potencjalnymi kontrahentami i udział w branżowych targach w Europie, Ameryce Północnej, Azji.

Wycinarka laserowa do blach płaskich z systemem załadowczym w Arcomie

 

Problem nr 1 - biurokracja

Grupa Martom z Białegostoku, prowadząca m.in. serwis ogumienia należący do sieci Premio, otrzymała ponad 1 mln zł na projekt wart 1,4 mln zł - wdrożenie systemu do zarządzania firmą oraz stworzonymi dwoma innowacyjnymi aplikacjami. Jedna to platforma sprzedażowa dla serwisów, salonów samochodowych i sklepów motoryzacyjnych, druga to aplikacja do zarządzania flotą pojazdów. Środki pochodziły z POIG, z działania 8.2 poświęconego wspieraniu wdrażania elektronicznego biznesu B2B. Łukasz Bazarewicz, prezes Grupy Martom:

- Niewątpliwie fakt, że dotacja, którą otrzymaliśmy jest bezzwrotna pozwala zrealizować zamierzenia inwestycyjne organizacji dużo szybciej niż przy wykorzystywaniu tylko własnych środków. Firmy mogą się szybciej rozwijać, przestrzegam jednak przed wymyślaniem projektów na siłę, przed wymyślaniem innowacyjności. Ale głównym problemem jest biurokracja, którą tworzą instytucje zarządzające środkami przeznaczonymi na dotacje. O ile nie mam nic przeciwko kontroli wydatkowania publicznych pieniędzy, to zaawansowanie formalizmów, ilość dokumentów, podpisów, wyjaśnień angażuje dużo więcej czasu niż sama realizacja projektu.

 

Podobne odczucia ma Grażyna Różanek, starszy specjalista ds. pozyskania funduszy unijnych w Inter Carsie. System wdrażania programów unijnych w Polsce nie jest prosty nawet dla tak dużej firmy, jak Inter Cars.

- Korzystanie z funduszy unijnych wymaga znajomości skomplikowanych procedur, kalendarza ogłaszanych konkursów, który limituje do nich dostęp, a realizacja projektu i sprostanie oczekiwaniom w zakresie dokumentowania procedur, sprawozdawczości i kontroli generują dodatkową pracę i koszty - wylicza G. Różanek. - W poprzedniej perspektywie finansowej (2007-2013) zmorą był bardzo długi czas oczekiwania na wyniki konkursu. W obecnej (2014-2020) jest trochę lepiej, ponieważ ocena wniosków trwa krócej. W kwestii niejasnych kryteriów oceny wniosków w praktyce, niestety, jednak niewiele się zmieniło.

Głównie w ludzi

Inter Cars inwestuje środki unijne głównie w ludzi. W poprzedniej perspektywie finansowej został zrealizowany projekt szkoleniowy „Akademia Zarządzania Inter Cars” dla kadry menadżerskiej i pracowników działów HR (human resources, zasoby ludzkie) z mikro, małych, średnich przedsiębiorstw współpracujących ze spółką w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem oraz zarządzania zasobami ludzkimi. Projekt był współfinansowany z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki (POKL), w ramach poddziałania 2.1.1 rozwój kapitału ludzkiego przedsiębiorstw, konkursu „HeRosi organizacji”. Wartość projektu wyniosła ponad 1,9 mln zł, zaś dofinansowanie z POKL ponad 1,5 mln zł. Zorganizowano szkolenia i coaching dla 160 osób z całej Polski oraz doradztwo dla ponad 100 firm.

Od października ub.r. Inter Cars realizuje międzynarodowy projekt, finansowany przez Program Erasmus+, którego celem jest opracowanie 18 szkoleń e-learningowych, a więc poprzez internet, dla właścicieli i pracowników warsztatów samochodowych z zakresu obsługi klienta. Bezpłatne szkolenia w czterech językach (polski, litewski, łotewski, angielski) będą dostępne we wrześniu tego roku. Wartość projektu i dofinansowania 150 tys. euro.

Tekst: Jacek Dobkowski

Zdjęcia: Arcom, Inter Cars, K. Krusiński

Zobacz cały numer PO 3/143 (Marzec 2017)

drukuj  
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń