Francuski koncern oponiarski będzie oficjalnym dostawcą ogumienia w zmaganiach Roborace. W serii startować będą samochody, w których nie zasiada kierowca. Będzie ona towarzyszyła Formule E. Jej pierwszą odsłonę zaplanowano na 2017 rok.
Zgodnie z założeniami Michelin ma przygotować opony, które będą nadawały się zarówno na tor wyścigowy, jak i zwykłe drogi. Kluczowym elementem tej strategii jest transfer innowacyjnych rozwiązań i technologii ze świata motosportu do codziennej jazdy.
- Jesteśmy dumni, że Michelin został naszym partnerem - powiedział Denis Sverdlov, szef Roborace. - Spodziewamy się, że wierzą oni w rozwój rywalizacji bez kierowców oraz w bardziej ekologiczne, bezpieczniejsze i cichsze miasta, które zapewniają lepszy sposób codziennego życia. Michelin wywarł na nas ogromne wrażenie podczas każdego spotkania. Oni rozumieją jak wielkie są możliwości przyszłych podróży po drogach. Wspierają nas i sami rozwijają świat przekształcając możliwości w rzeczywistość.
Swoje zadowolenie ze współpracy w ramach Roborace wyraził również Pascal Couasnon, dyrektor Michelin Motorsport. Przedstawiciel firmy zaznaczył, że jazda bez kierowcy jest coraz bliżej, a koncern chce być w czołówce jeśli chodzi o badania i rozwój.
Francuski producent opon jest trzecim oficjalnym partnerem Roborace. Wcześniej do projektu dołączyli PX2 oraz Charge. Obok Roborace, Michelin jest również dostawcą opon na potrzeby Formuły E.
(ik)
Źródło: www.motosport.com,
fot. www.roborace.com