OPINIE: Sonda “Przeglądu”

 

Czy Państwa serwisy współpracują z flotami aut ciężarowych

w zakresie sprzedaży, napraw i wymian opon? Jeśli tak,

to na jakich zasadach i w jakim stopniu ta działalność się Państwu opłaca?

 

Przemysław Miszker, Pro-Gum Service, Kraków:

- Świadcząc kompleksowe usługi samochodowe, Pro-Gum, od pewnego czasu spółka z o.o., współpracuje z wieloma różnorodnymi, jeśli chodzi o charakter i przeznaczenie, flotami samochodów ciężarowych. Wśród pojazdów, które obsługujemy, są cysterny, zestawy niskopoziomowe, lawety (lory), ciężarówki lekkie (do 12 ton) i sporo innych rodzajów aut. Około 15 naszych klientów flotowych dysponuje od 30 do 150 zestawami ciężarowymi, zaś około 200 innych zlecających nam usługi firm posiada średnio po 20 aut ciężarowych. Co do zasad współpracy z zakresu opieki nad ogumieniem - z sześcioma flotami jesteśmy związani na okres dwóch lat umowami w ramach projektu partnerskiego Michelina, który wspiera naszych klientów dopłatami do usług. Reszta obsługiwanych flot to nasi stali, ale formalnie nie przypisani do Pro-Gumu klienci. Nasze usługi dla flot ciężarowych stanowią około 50 proc. wszystkich usług dla użytkowników pojazdów ciężarowych.

 

 

Tomasz Kolczyński, Unigum, Oddział w Bydgoszczy:

- Współpracujemy z flotami ciężarowymi na podstawie umów trójstronnych zawieranych pomiędzy właścicielem floty, Unigumem i producentem ogumienia. W ramach tych umów producenci zapewniają klientom flotowym pełną dostępność towaru w naszym serwisie. Do tego nasz oddział oferuje pełną gamę usług serwisowych wymiany i naprawy ogumienia. W taki sposób obsługujemy kilkadziesiąt flot posiadających od 30 do 50 zestawów pojazdów ciężarowych. Częstotliwość usług, które świadczymy klientom flotowym, a przede wszystkim napraw i wymian opon, wynika z ich bieżących potrzeb. Udział tej działalności w ogólnej obsłudze pojazdów ciężarowych szacuję na około 20 procent. Jest to znacząca ilość i pracujemy nad rozwojem tego typu współpracy z klientami.

 

Jerzy Stolorz, Truck System Stolorz, Mysłowice-Wesoła:

- Obsługujemy trzy grupy klientów flotowych. Pierwszą i najważniejszą stanowi kilkanaście firm, które posiadają dziś po od 20 do 300 zestawów transportowych, a które wskutek usilnych starań pozyskaliśmy na stałe około 20 lat temu. Druga to floty podkupione przez producentów opon. Producenci sprzedają im opony bezpośrednio ze swoich magazynów, a nam pozostaje jedynie wykonawstwo usług. Nie wiadomo jednak, jak długo ten układ przetrwa. Floty z tej grupy wydają się bowiem dążyć do samowystarczalności. Nie jest wykluczone, że kupią sobie maszyny do obsługi ogumienia i …tyle będziemy ich u nas widzieli. Takich klientów zbiorowych z zestawami od 50 do 200 sztuk mamy bodajże dziesięciu. Do trzeciej grupy zaliczam natomiast pięć flot ciężarowych, które przekazali nam do obsługi producenci, abyśmy wyposażali je w oferowane przez nich opony. Cały ten flotowy interes, o takiej opłacalności jak w całej branży, to mniej więcej 80 proc. naszego biznesu ciężarowego.

 

Paweł Kołaczyk, Zakład Usług Mechanicznych Cezar, Inwałd:

- Można mówić o różnych stopniach  współpracy serwisu z flotami ciężarowymi. Najniższy poziom stanowią zwykłe doraźne transakcje kupna - sprzedaży ogumienia oraz wykonawstwo usług oponiarskich. Półka najwyższa to kompleksowe zarządzanie kołami na pojazdach naszych zbiorowych klientów. Przy tym udział obsługi flot dużych, czyli liczących powyżej 30 jednostek transportowych, w usługach dla transportu ciężarowego w ogóle można szacować na około 50 proc. Można więc też powiedzieć, że taka współpraca jest znacząca. Obawiam się jednak, i to mocno, że należy ona już tylko do przeszłości. Zjawiskiem niepokojącym jest bowiem zanik tradycyjnego podziału ról firm stricte transportowych i specjalistów od obsługi kół. Floty coraz częściej robią swoje, a jednocześnie przejmują zadania tego specjalisty, co wyraźnie zakłóca dotychczasowy normalny porządek rzeczy, podobnie jak to, że z handlu ogumieniem kompetentni handlowcy wypierani są przez prymitywnych handlarzy.

 

Mariusz Bębenek, Moto-Trak, Chrzanów:

- Moim zdaniem, Polska ma obecnie najnowocześniejszy tabor aut ciężarowych w Europie. Właściciele flot, których ciągle na naszym rynku przybywa, nie chcą płacić wysokich mandatów za granicą, więc coraz częściej stawiają na nowe samochody. Te zaś są w tak dobrym stanie technicznym, że zawieranie umów o opiekę nad flotami obecnie nie jest zbyt popularne.  Współpraca serwisu z firmami transportowymi polega teraz przede wszystkim na naprawach bieżących - doraźnych likwidacjach awarii. W tak niekorzystnym układzie na rynku z ciężarowego interesu wulkanizacyjnego wyżyć się nie da. Postawiliśmy więc na dywersyfikację usług firmy. Zaczęliśmy od regeneracji zacisków hamulcowych, kupiliśmy nowe urządzenia do naprawy i regeneracji alternatorów, rozruszników sprężarek, klimatyzacji. Zainwestowaliśmy też w samochód serwisowy.

 

Rafał Kaźmierczyk, Opon-Express-Serwis, Sławno:

- Usługi na rzecz niewielkich firm samochodowych to połowa naszych wszystkich usług na rzecz użytkowników środków transportu ciężarowego. Obsługujemy kilkanaście przedsiębiorstw, których tabory liczą łącznie około 200 tirów. Współpraca z nimi polega na pomocy doraźnej i realizacji zleceń bieżących. Nie jest uregulowana pisemnymi umowami. Można jednak powiedzieć, że ma charakter stały, podbudowany zresztą usługami dla właścicieli ciężarówek jako równoległych użytkowników prywatnych samochodów osobowych. Opony wszystkich aut, z których korzystają te osoby, od lat są po prostu solidnie naprawiane i wymieniane właśnie w naszym zakładzie.

 

Sondę przeprowadził Rajmund Kowalski
rajmundk@przegladoponiarski.pl

Wypowiedzi nie są autoryzowane.

Zobacz cały numer PO 11/139 (Listopad 2016)

drukuj  
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń