KONKURSY: Nagrody dla firm rodzinnych

Konkurs firmy Lewor „Siła tradycji” rozstrzygnięty

 

Firma Lewor z Andrespola rozstrzygnęła, ogłoszony podczas tegorocznych Targów Techniki Motoryzacyjnej w Poznaniu, konkurs „Siła tradycji”.

Zwycięzcą w kategorii najstarsza zgłoszona do konkursu wyważarka firmy Hofmann „na chodzie” został, zrzeszony w First Stop Serwis Ogumienia E. i J. Goczoł  w Strzelcach Opolskich. Kategorię najstarszy zgłoszony podnośnik dwukolumnowy OMCN wygrała, należąca z kolei do sieci Q-Service, firma „Autoserwis” Ewa Zdebska w Bochni.

Jak informowaliśmy, organizator konkursu zamierzał przekazać nagrody wszystkim laureatom już we wrześniu br. właśnie podczas uroczystości otwarcia swojej nowej siedziby. Nie pozwoliło mu jednak na to przewlekanie się w czasie procedury odbioru inwestycji. W tej sytuacji, aby nie zawieść uczestników konkursu, w połowie października główne nagrody dostarczono do zwycięzców. Do Serwisu Opony Goczoł dotarła wyważarka osobowa Hofmann Geodyna 7200 S o wartości 21 tys. zł,  a do „Autoserwisu” Ewa Zdebska podnośnik dwukolumnowy OMCN 199/GK za 15 tys. zł.

Wojciech Wałoszek, prezes firmy Lewor, przypieczętował przyznanie nagród wręczeniem  laureatom okolicznościowych certyfikatów. Zanim do tego doszło, na podstawie ponad 40 zgłoszeń maszyn na konkurs ustalono, iż najstarszymi modelami wyważarek mogą się pochwalić serwisy z Opolskiego, a najstarszym podnośnikiem firma z woj. małopolskiego. Następnym krokiem organizatora były oględziny oraz oceny metryk i stanu owych urządzeń w ramach październikowych wizyt we wspomnianych zakładach usługowych. Na zaproszenie Wojciecha Wałoszka uczestniczyłem w tym rajdzie po firmach jako reprezentant „Przeglądu Oponiarskiego”.

Szef Lewora Wojciech Wałoszek wręcza certyfikat I nagrody Edwardowi Goczołowi, szefowi serwisu Goczoł
Szef Lewora Wojciech Wałoszek wręcza certyfikat I nagrody Edwardowi Goczołowi, szefowi serwisu Goczoł
W. Wałoszek wręcza certyfikat Grzegorzowi Zdebskiemu, szefowi Autoserwisu
W. Wałoszek wręcza certyfikat Grzegorzowi Zdebskiemu, szefowi Autoserwisu

Urządzeniem, za które Lewor nagrodził serwis rodzinny pp. Goczołów jest prawdziwy rarytas - zabytkowa wyważarka Hofmann TRP-M z roku 1969. Prędkość obrotów koła, którą dała jej fabryka, wynosi „aż” 80 km na godzinę. Jest to niemal puste w środku urządzenie elektryczne bez jakiejkolwiek elektroniki - tak niepozorne, że niejedna nieznająca jego przeznaczenia osoba  mogłaby w nim dostrzec tylko zwykły złom. W porównaniu z charakterem oraz możliwościami naszpikowanych elektroniką wyważarek współczesnych, Hofmann TRP-M z 1969 r. jest metalową skrzynką, wyposażoną w silnik elektryczny, włącznik i wałek zamontowany na sprężynach. Pomiar na tym urządzeniu odbywał się poprzez wprowadzenie wałka pomiarowego w ruch obrotowy z zamontowanym z jednej strony kołem, a z drugiej z tarczką z rysikiem. Drgania spowodowane niewyważonym kołem kreśliły na tarczce kręgi, których wartość odczytywało się z podziałki umieszczonej na obudowie. Specjalna tabela przeliczeniowa pozwalała nabić ciężarek odpowiedniej wagi z uwzględnieniem rozmiaru koła i wartości na tarczce z dokładnością do 10 gramów. Jedynym mankamentem tego sposobu wyważania był długi okres czasu wyważania czterech kół. Wprawny operator potrzebował na to około 40 minut. Wybierając właśnie tę wyważarkę spośród innych, bardziej zaawansowanych technicznie i młodszych, Lewor docenił jej wartość historyczną. Dla Edwarda Goczoła i pracującego w serwisie jego brata Henryka urządzenie to ma także bardzo dużą wartość sentymentalną. Obaj panowie uczyli się na niej zawodu pod kierunkiem  swojego śp. ojca.

Nagrodzona w konkursie urządzeniem OMCN firma „Autoserwis” Ewa Zdebska zgłosiła na konkurs sprawny, pochodzący od tego samego producenta, od lat na co dzień używany podnośnik dwukolumnowy z roku 2002. Przypadek zrządził, iż Grzegorz Zdebski zwrócił uwagę na jego wysoką jakość i popularność,  przebywając przed laty w Szwajcarii, co zaowocowało decyzją o zakupie. Zupełnie nieznany w Polsce  podnośnik OMCN bardzo dobrze sprawdzał  się potem w bocheńskim  warsztacie. Choć w branży motoryzacyjnej były wręcz hołubione urządzenia niemieckie, w „Autoserwisie” postawiono na sprowadzenie kolejnych podnośników włoskiego producenta. Jak powiada p. Grzegorz, ważnym argumentem za zakupami była elastyczność nadal mało znanego u nas producenta. Zamawiając podnośniki nożycowe, można np. swobodnie dobrać: długość, szerokość, głębokość opuszczania i sporo innych parametrów. Oferta usługowa „Autoserwisu” Ewa Zdebska to: usługi Stacji Kontroli Pojazdów  dla samochodów do 3,5 tony w pełnym zakresie, mechanika i elektromechanika, obsługa klimatyzacji, renowacja pojazdów terenowych oraz opon (około 30 proc. usług).

- Przy takiej dywersyfikacji usług możliwość optymalnych doborów urządzeń ma szczególne znaczenie - zaakcentował Grzegorz Zdebski. 

Tekst i zdjęcia Rajmund Kowalski

Zobacz cały numer PO 11/139 (Listopad 2016)

drukuj  
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń