W BRANŻY: EPLA - umierająca impreza
EPLA, czyli Targi Tworzyw Sztucznych i Gumy, ponownie zagościły na Międzynarodowych Targach Poznańskich. Czterodniowe wydarzenie rozpoczęło się 26 września. Organizatorami jak co roku były MTP oraz Wydawnictwo Business Image. Dodatkowo swoim patronatem całość objęła Polska Izba Przemysłu Chemicznego. Warto podkreślić, iż w tym samym czasie odbywały się targi Logipak, Polagra Food, Polagra-Tech, Polagra-Gastro i Taropak. Te ostatnie w tym roku zostały połączone z EPLA.
Hala 4, w której odbywały się targi nie należy do największych, całość można obejść bez wysiłku. Osobiście zrobiłem to kilkukrotnie, ponieważ aż trudno było mi uwierzyć, że wystawców związanych z branżą motoryzacyjną można było policzyć na palcach jednej ręki. Ostoją jak co roku pozostała firma Kabat Tyre. Na targach EPLA prezentowała swoje mieszanki oraz profile. Panie Aleksandra Kabat-Maćkowiak i Eliza Szymczak, stwierdziły że targi są zbyt słabo zareklamowane, a większość firm woli zaprezentować się na typowo branżowych wydarzeniach, jak np. TTM czy targi rolnicze w Bednarach. Być może słaba frekwencja firm oponiarskich związana jest z mającymi miejsce parę dni wcześniej targami w Bednarach, co sprawia, iż rezygnują one z prezentowania się na EPLA. Kabat pojawił się na obydwu imprezach, chociaż na tej w Poznaniu bardziej z sentymentu.
Z szeroko pojętej branży motoryzacyjnej na targach zawitała już piąty raz firma Sierosławski Group. Mariusz Małek, kierownik produkcji w firmie Sierosławski, zaznaczył iż mniejsza liczba przedstawicieli rynku stricte motoryzacyjnego działa na korzyść tych, którzy mimo wszystko na EPLA się pojawili. Ponadto przemieszanie branżowe na targach niekoniecznie musi przeszkadzać. Być może to właśnie z zupełnie innej sfery rynku ktoś zainteresuje się ich produktami.
EPLA powoli umiera, a jeszcze nierozkwitła. Jak powiedział nam Bartosz Zeidler, dyrektor grupy produktów, targi te miały dużą szansę na rozwój, kiedy realizowano je razem z Motor Show czy TTM, mimo że zamykały się one w pewnej konwencji. Jednak EPLA nie wykorzystała tej synergii, co spowodowane było kiepską lokalizacją. Organizatorzy upatrują jednak dużą nadzieję w tegorocznym połączeniu z Taropakiem. Ich zdaniem jest to najbardziej spójna branża z EPLA. Teraz jedynie należy poczekać na opinie od wystawców i firm, aby przekonać się, czy na pewno ta fuzja zaowocuje sukcesem.
Pozostaje mieć nadzieję, że EPLA rozwinie skrzydła i przyciągnie do siebie więcej osób z branży motoryzacyjnej. Jednak - póki co - jest jeszcze wiele do zrobienia, aby targi te wyszły z fazy raczkowania.
Relacja i zdjęcia: Michał Górzyński
