W BRANŻY: Polska wywalczyła brąz
Rosjanie zwycięzcami piłkarskiego mundialu dzieci z Continentalem
Po raz czwarty na stadionie Legii w Warszawie odbyły się zorganizowane przez Stowarzyszenie „Nadzieja na Mundial” Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w piłce nożnej. Podobnie jak w latach ubiegłych, głównym sponsorem była firma Continental. Polska drużyna w małym finale po serii rzutów karnych pokonała Węgry i cieszyła się z brązowego krążka. Tytuł mistrzowski w tym roku wywalczyli Rosjanie, pokonując (również w rzutach karnych) Francuzów.
Mistrzostwa Świata Dzieci z Domów Dziecka w Piłce Nożnej to największe wydarzenie sportowe dla wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych z całego świata. W ciągu dwóch weekendowych dni, 23 i 24 lipca, rozegrano kilkadziesiąt zaciętych spotkań. W sobotę drużyny rywalizowały w fazie grupowej i ćwierćfinałach, w niedzielę - w meczach fazy pucharowej. Czwarta edycja turnieju zgromadziła setki kibiców i fanów piłki nożnej, którzy przybyli na stadion przy Łazienkowskiej 3, by obserwować zmagania prawie 300 młodych piłkarzy i piłkarek z całego świata.
W tym roku o tytuł najlepszej drużyny na świecie walczyło 27 zespołów z 4 kontynentów i 26 krajów, m.in. Jordanii, Palestyny, Niemiec, Kolumbii, Tajlandii, czy Japonii. Już mecze grupowe pokazały faworytów. W grupie A drużyna „Polska I” (jako gospodarze mogliśmy do turnieju wystawić dwie drużyny) pierwszego dnia strzeliła rekordowe 37 bramek, tracąc zaledwie 4, w grupie B najlepiej zaprezentowała się Francja z 19 trafieniami i czystym kontem po stronie bramek straconych. W grupie C zwyciężyli reprezentanci Węgier z 17 golami, natomiast w grupie D z dużą przewagą zwyciężyli Rosjanie, strzelając 26 bramek.
Finały
Drugiego dnia (w niedzielę) w półfinale Polska uległa Francji 1:3. Mecz o trzecie miejsce, w którym gospodarze turnieju walczyli z Węgrami, w regulaminowym czasie zakończył się wynikiem 1:1 i potrzebne były karne. Fenomenalnie zaprezentował się nasz bramkarz Patryk Zielonka, który zdobył tytuł najlepszego bramkarza turnieju. W konkursie rzutów karnych, wykonując coś w stylu „Dudek Dance”, wybronił dwa strzały. Dzięki temu oraz pewnie wykonywanymi przez Polaków karnymi, dało Biało-Czerwonym zwycięstwo 2:0.
W meczu finałowym Rosja-Francja, który także zakończył się remisem 1:1, o zwycięstwie również decydowały rzuty karne. Więcej zimnej krwi zachowali nasi sąsiedzi ze Wschodu, wygrywając 4:3.
W przerwach między meczami odbywały się konkurencje sprawnościowe, np. ContiTest - który wyłonił najlepszego snajpera i bramkarza. Strzelcy musieli trafić piłką z odległości około 10 metrów w środek jednej z opon zawieszonych w bramce, natomiast konkurencja dla golkiperów sprawdzała, z jaką precyzją są oni w stanie rzucić piłką, tak aby ta trafiła do środka opon ułożonych na murawie w różnych odległościach. Najlepszym bramkarzem okazał się Bohdan Venta (Ukraina), a strzelcem David Ninkovic (Serbia). Zawodnicy o nieprzeciętnych umiejętnościach technicznych sprawdzić się mogli w konkurencji Disney Freestyle. Vasilije Borojevic z Serbii nie dał szans kolegom z innych krajów, żonglując w sposób, którego nie powstydziłby się żaden zawodowy piłkarz.
Zawodnikom podczas meczów i konkurencji technicznych z trybun kibicowała Ewa Ostapczuk-Wasilewska z COP.
- Gratulujemy drużynie Rosji, która zdobyła tytuł Mistrza Świata 2016, a także wszystkim zawodnikom, którzy wzięli udział w tegorocznej edycji turnieju! Cieszymy się, że blisko 300 młodych fanów piłki nożnej miało szansę wziąć udział w tym wspaniałym wydarzeniu. Mamy nadzieję, że zaszczepiona w ten sposób pasja do sportu pozostanie w nich na całe życie.
Największą atrakcją niedzielnego popołudnia był mecz pokazowy Polska vs. Reszta Świata. Na murawie obok młodych zawodników pojawiły się legendy polskiej i światowej piłki: Dariusz Dziekanowski, Jacek Krzynówek, Radosław Gilewicz, Radosław Majdan i Tomasz Kłos, a także Frank Verlaat (Ajax Amsterdam) oraz Siergiej Alejnikow (Juventus Turyn, srebrny medalista Euro 1988). Tuż przed galą finałową i wręczeniem nagród, gospodarz imprezy - Legia Warszawa, przygotowała dla wszystkich specjalną niespodziankę z okazji 100-lecia klubu. Był to 600-kilogramowy tort w kształcie boiska piłkarskiego.
- Jestem przekonany, że były to najbardziej udane mistrzostwa - stwierdził na zakończenie Andrzej Lisiak, pomysłodawca turnieju. - Wiele drużyn zna się ze sobą z poprzednich mistrzostw, a nowe zespoły były traktowane jak prawdziwa rodzina. Wszyscy pokazują, że nieważne jest, skąd się pochodzi, jaki się ma kolor skóry, ważny jest szacunek do siebie i wspólna radość z gry. Na tych mistrzostwach graliście wspaniałą piłkę na profesjonalnym poziomie. Poziom meczów był bardzo wyrównany, a reakcje kibiców na stadionie wskazywały, że graliście wielki futbol. Jestem przekonany, że wielu z Was trafi do profesjonalnej piłki, a przykładem tego jest Anoud Emad Yousef, która w zeszłym roku uczestniczyła w III Mistrzostwach Świata w drużynie Jordanii. W tym roku nie mogła przyjechać do Polski, ponieważ reprezentowała swój kraj w meczach reprezentacji.
Tekst i fot. Krzysztof Krusiński
