Francuska płaca minimalna w wysokości minimum 9,67 euro to nie tylko wyższe koszty pracy, ale też szereg barier administracyjnych utrudniających życie właścicielom firm transportowych. Warto zatem wiedzieć, jak prawidłowo wyliczyć francuskie minimalne wynagrodzenie kierowcom.
Przede wszystkim firma powinna pamiętać o obowiązkach administracyjnych, jakie od 1 lipca wymusza ustawa Loi Macron. - Przedsiębiorstwo transportowe zobowiązane jest do wyznaczenia na terenie Francji swojego przedstawiciela, który odpowiedzialny będzie za reprezentowanie firmy i dostarczenie odpowiedniej dokumentacji - powiedział Łukasz Włoch, główny ekspert OCRK. - Ponadto kierowca musi mieć przy sobie w pojedzie zaświadczenie o delegowaniu oraz umowę o pracę. Wymagane jest też prowadzenie ewidencji czasu pracy na terytorium Francji.
Obowiązki dotyczące rozliczenia wynagrodzenia:
To jednak nie koniec zadań. Pracowników delegowanych dotyczą również składniki wynagrodzenia oraz inne dodatki określone w krajowym układzie zbiorowym, czyli przepisach, które powstawały w wyniku porozumienia pomiędzy francuskimi pracodawcami lub organizacjami pracodawców a związkiem lub związkami zawodowymi we Francji.
- Tego typu regulacje są sprzeczne z przepisami prawa unijnego, jednak mogą podlegać weryfikacji podczas kontroli francuskiej Państwowej Inspekcji Pracy - tłumaczył Ł. Włoch. - Powyższa obawa wynika z praktyki francuskich służb kontrolnych, które już niejednokrotnie udowodniły, że pomimo sprzeciwu organów unijnych wymagają honorowania przepisów krajowych, tak jak miało to miejsce w przypadku interpretacji odbierania przez kierowców 45-minutowych przerw w czasie prowadzenia pojazdu w załodze.
Dodatki wynikające z przepisów układu zbiorowego:
Możliwe kary
W przypadku niedostosowania się do obowiązujących przepisów firmy zapłacą wysokie grzywny. Jak poinformowała Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU), powołując się na francuskie Ministerstwo Pracy, wprowadzono zawieszenie sankcji za złamanie przepisów Loi Macron, które będzie funkcjonować do 22 lipca włącznie. Nie oznacza to jednak, że Loi Macron nie obowiązuje. Na razie wprowadzono jedynie ulgowy okres przejściowy ze względu na skomplikowanie przepisów oraz datę udostępnienia finalnego druku zaświadczenia. Należy pamiętać, że brak wymaganego zaświadczenia o oddelegowaniu (np. w samochodzie) podlega karze grzywny, która wynosi do 750 € (około 3 300 zł). Za brak pozostałych dokumentów grozi grzywna w wysokości od 450 € (ok. 2 tys. zł).
Nakładane mogą być również kary administracyjne do 2 tys. € na oddelegowanego pracownika i do 4 tys. € w przypadku ponownego uchybienia w zakresie dokumentacji czy wypłaty pensji minimalnej w okresie jednego roku od daty powiadomienia o pierwszej karze grzywny. Całkowita wysokość kary grzywny nie może być wyższa niż 500 tys. €, co dla polskich firm transportowych stanowi małe pocieszenie.
W środę 20 lipca w sprawie płacy minimalnej miała obradować Komisja Europejska.
(ik)
Źródło i fot. Pegasus