O sile i popularności danej marki w dużej mierze stanowi społeczność skupiona wokół niej. To ona często bywa źródłem wielu inspiracji - zarówno dla innych fanów, jak i samej firmy. Niedawno jeden z miłośników Lexusa zaprezentował wizjonerski projekt kultowego modelu LFA.
Mieszkający na co dzień w Kalifornii Yang Sun, jest absolwentem renomowanego College for Creative Studies w Detroit. Na swoim profilu w serwisie Bēhance, umieścił nie tylko wynik swoich prac, ale cały proces twórczy stojący za jego wizją auta przyszłości Lexusa, które nazwał LF-FA, starając się tym samym zachować zgodność z nazewnictwem stosowanym przez firmę.
Inspiracją i punktem wyjścia dla projektu stworzonego przez mieszkańca Kalifornii była morska muszla. To wariacje na jej temat, wzbogacone elementami inspirowanymi obecnymi modelami Lexusa, dały ostateczny projekt. Nie mogło w nim zabraknąć elementów tak charakterystycznych dla prac tworzonych przez studentów - czyli technologii kompletnie niewykonalnych, lub też obecnie niedostępnych, ale dających niesamowite wrażenie dla oka. Przykładem tego jest m.in. niejasny sposób wsiadania do auta, czyli brak drzwi. Drugim takim elementem jest kompletny brak okien bocznych. To jednak da się jeszcze wytłumaczyć wykorzystywanymi już teraz powszechnie w autach kamerami, ekranami, czy rzeczywistością wirtualną.
Niezależnie od tego, wizja ta z pewnością pobudza wyobraźnię. Jednak o tym, jak będą wyglądać kolejne modele Lexusa przekonamy się w niedalekiej przyszłości.
(ik)
Źródło i fot. Newseria Biznes