Na początku czerwca odwiedziłem serwis Premio Ring w Gdańsku, gdzie wraz z dziennikarzami z całej Polski wyspecjalizowanymi w tematyce motoryzacyjnej konkurowałem o miano najlepszego mechanika w swojej branży. Na wstępie przyznam, że nie wygrałem, jednak dla samego ducha rywalizacji i sprawdzenia siebie jako mechanika, warto było wystartować.
Wycieraczki, hamulce i koła
Kilka względnie prostych zadań, które musieliśmy wykonać, to chleb powszedni pracowników serwisu. Podzieleni na dwu-,trzyosobowe grupy zmierzyliśmy się kolejno: z wymianą wycieraczek, żarówki, koła oraz klocków hamulcowych. Każda konkurencja oceniana była pod kątem jakości oraz czasu wykonania. W przypadku „zablokowania się” serwisanci-sędziowie podpowiadali, jednak łączyło się to z utratą cennych punktów. Do finału awansowało dwóch najlepszych dziennikarzy, dla których została przygotowana runda finałowa, czyli wymiana łącznika stabilizatora. Po zaciętej walce jury zadecydowało, że przyzna dwie pierwsze nagrody w wysokości 2 tys. zł ex aequo Marcinowi Lewandowskiemu z Autocentrum.pl oraz Wiesławowi Jezierskiemu z Moto.media.pl
- Od samego początku działalności w naszym kraju stawialiśmy przede wszystkim na profesjonalną obsługę oraz jakość wykonywanych usług. - rozpoczął Piotr Nowakowski dyrektor ds. sprzedaży detalicznej Goodyear w regionie Europy Centralnej. - Rozwój sieci od pojedynczych serwisów do pozycji lidera na polskim rynku serwisów fast-fit nie byłby możliwy bez grupy pasjonatów motoryzacji, którzy nieustannie pomagają naszym klientom. Cieszymy się, że mogliśmy zademonstrować przedstawicielom mediów chociaż ułamek wykonywanych przez nas codziennie napraw i pokazać, że nawet najprostsza pozornie usługa wymaga pełnego zaangażowania oraz przestrzegania ściśle określonych reguł.
![]() | ![]() | ![]() | ![]() Zwycięzcy: Wiesław Jezierski, Moto.media.pl (drugi od lewej) oraz Marcin Lewandowski, Autocentrum.pl (trzeci od lewej) |
Pierwsi w Polsce
Miejsce zawodów zostało wybrane nieprzypadkowo. W czerwcu 2006 roku Gdański serwis Premio Ring był pierwszym w Polsce serwisem wchodzącym w skład sieci, na którym pojawiło się logo Premio. W kolejnych miesiącach swoją działalność rozpoczęły następne punkty. W efekcie już w pierwszym roku obecności na rynku Premio zrzeszało 31 serwisów, a 12 miesięcy później liczba ta przekroczyła 70 placówek. Z biegiem kolejnych lat liczba partnerów zwiększała się, aby w styczniu 2011 roku osiągnąć okrągłą setkę. Obecnie Premio Opony-Autoserwis to ponad 130 punktów serwisowych na terenie całej Polski. W skład sieci wchodzą dwa rodzaje serwisów. W punktach Premio kierowcy mogą serwisować ogumienie, wydechy, układy hamulcowe lub wymieniać olej, a także skorygować geometrię, zrobić przegląd, kupić oraz zamontować opony. Natomiast serwisy Premio Express specjalizują się głównie w usługach oponiarskich.
- Nasz zakład powstał w 1998 roku - zaznaczył Krzysztof Rasch właściciel Premio Ring. - W 2006 roku weszliśmy jako pierwszy serwis w Polsce do Premio. Gneralnie, wcześniej praca polegała tylko na wymianie opon. Po wejściu do sieci, wachlarz usług się rozwinął. Zaczęliśmy wymieniać tarcze, klocki, oleje, sprzęgła. Zostały wprowadzone nowe standardy, które oczywiście wcześniej były, jednak zostały one ulepszone i dostosowane do warunków i potrzeb, które Premio na tamten czas wymagało. Serwis się nie powiększył, zwiększyła się tylko liczba stanowisk pracy i urządzeń, co jest związane z dywersyfikacją usług.
Pan Krzysztof dodał, że przez ostatnie 10 lat zaobserwować można zmianę w podejściu polskich kierowców do serwisowania pojazdów. Dużo większy nacisk położony jest na profesjonalną obsługę oraz możliwość wykonania szeregu napraw w jednym miejscu.
Tekst i zdjęcia Krzysztof Krusiński