Stan opon przed podróżą

Wyjeżdżając na wakacje sprawdzamy stan samochodu. Warto pamiętać też o oponach, od których zależy nasze zdrowie i życie. To są drugie lub trzecie najszybciej obracające się elementy samochodu, po turbinie i wale w silniku. Są też jedynym elementem samochodu mającym kontakt z drogą. Dlatego tak ważny jest ich stan i dobre utrzymanie. Nie zapominajmy przy tym o kole zapasowym, które przy dłuższych podróżach może okazać się przydatne.

Pierwsza istotna zasada mówi o tym, że w lecie nie należy jeździć na oponach zimowych, ponieważ spełniają swoją rolę tylko przy temperaturach poniżej 7 stopni Celsjusza. Ich droga hamowania jest dłuższa niż opon letnich, często przekraczając długość jednego samochodu. Jest to niebezpieczne, ponieważ w nagłych sytuacjach właśnie tyle może nam zabraknąć do bezpiecznego wyhamowania pojazdu. Ponadto dzięki mniejszym oporom toczenia opon letnich spalimy także mniej paliwa.

Przed podróżą warto sprawdzić ciśnienie w oponach - zbyt niskie zmniejsza przyczepność, powoduje zakłócenia w stabilności prowadzenia samochodu, wydłuża drogę hamowania naszego pojazdu oraz przyczynia się do niszczenia opony. Za wysokie ciśnienie także zwiększa jej podatność na uszkodzenia. Pamiętajmy, żeby stale kontrolować jego stan za pośrednictwem mierników na stacjach paliw. Ciśnienie musi również przyjmować jednakową wartość na osi, ponieważ różnice mogą powodować ściąganie pojazdu na bok, nierównomierne hamowanie oraz zakłócenia w działaniu systemów bezpieczeństwa.

Rekomendowana wartości ciśnienia dla danego samochodu powinna być podana przez producenta w instrukcji pojazdu lub na naklejce przyklejonej na środkowych słupkach drzwi.

Warto też regularnie kontrolować głębokość bieżnika. Minimalna wymagana przez prawo to 1,6 mm, ponieważ w przypadku, gdy jest mniejsza, prędkość, z którą samochód może wpaść w poślizg, spada o 40 proc.

To właśnie głębokość bieżnika przyczynia się do lepszego odprowadzania wody spod kół, a to wpływa na przyczepność i drogę hamowania. Prawidłowa głębokość bieżnika to również mniejsza szansa na wystąpienie niebezpiecznego zjawiska aquaplaningu.

Kierowcy powinni też sprawdzić ogumienie pod kątem ewentualnych wybrzuszeń, pęknięć lub innych śladów zużycia, które mogą spowodować problemy na trasie. Skonsultujmy stan opon w dobrym serwisie złamującym się ogumieniem. Potrwa to tylko chwilę, a pomoże uniknąć przykrych niespodzianek w podróży.

Nie możemy zapomnieć o podstawowym wyposażeniu samochodu, w skład którego wchodzi apteczka, trójkąt ostrzegawczy, kamizelka odblaskowa, latarka, zapasowe żarówki i bezpieczniki, linka holownicza, podstawowe narzędzia oraz instrukcja pojazdu. Po zimie warto też zmienić wycieraczki. Niskie temperatury, warunki atmosferyczne oraz brud na pewno spowodowały ich zużycie, które może utrudniać widoczność w czasie letnich opadów deszczu.

W momencie, kiedy zaczynamy już myśleć o pakowaniu bagaży - unikajmy przekraczania maksymalnej ładowności samochodu przewidzianej w instrukcji obsługi. Nie chodzi tylko o zachowanie zawieszenia w samochodzie, ale tez o wytrzymałość opon, która została określona w instrukcji obsługi samochodu i dostosowana do jego maksymalnej ładowności. Kilkugodzinna jazda z dużą prędkością ze znacznym przekroczeniem indeksu nośności ogumienia stwarza bezpośrednie zagrożenie na drodze. Opony nie są wtedy w stanie przenieść obciążeń i prędkości jakie przewidział producent auta i same nieprawidłowo się odkształcają i zużywają oraz mogą ulec gwałtownemu uszkodzeniu.

Przy dłuższych podróżach przydatne może okazać się koło zapasowe. Powinno być ono dobrze napompowane, trzeba również dokładnie sprawdzić jego stan.

Więcej informacji można znaleźć na stronie: www.pamietajooponach.pl

(ik)

Źródło i fot. PZPO