2016-07-04

Problemy branży transportowej

 

Od dłuższego czasu trwa burzliwa dyskusja na temat minimalnego wynagrodzenia w Niemczech. Od stycznia br. płaca minimalna, którą ustalono na poziomi 8,5 euro brutto przysługuje wszystkim pracownikom wykonującym pracę w Niemczech (ustawa MiLoG). Co więcej, zdaniem Niemców nowa stawka powinna obowiązywać m.in. kierowców, korzystających z niemieckich autostrad. Nowe przepisy dotyczące płacy minimalnej wprowadziła również Francja.

Komisja Europejska postanowiła wszcząć postępowanie przeciwko Niemcom w sprawie płacy minimalnej dla kierowców zagranicznych, przejeżdżających przez ten kraj tranzytem. O sprawdzenie zgodności przepisów z prawem Unii Europejskiej do Brukseli jeszcze w styczniu zwróciły się m.in. władze Polski. Komisja uznała za nieuzasadnione stosowanie płacy minimalnej na podstawie MiLoG w przypadku przewozów tranzytowych oraz niektórych operacji transportu międzynarodowego, gdyż tworzy to nieproporcjonalne bariery administracyjne, które uniemożliwiają właściwe funkcjonowanie rynku wewnętrznego. Niemcy muszą się ustosunkować do stanowiska Komisji. Czy niemieckie stanowisko będzie przychylniejsze dla firm transportowych, a więc również dla polskich przewoźników - na razie niewiadomo.

Przepisy, które budzą wątpliwości i mogą wpłynąć na branżę transportową w różnych krajach Europy wprowadzono wraz z początkiem lipca również we Francji. Podobnie, jak w przypadku Niemiec, zmianie uległa płaca minimalna w sektorze transportu międzynarodowego. Komisja Europejska wszczęła już postępowanie przeciw Francji, gdyż nowe przepisy w nieproporcjonalnym stopniu ograniczają wolność świadczenia usług i przepływu dóbr w UE. Chodzi o przewozy dwustronne i tranzytowe. KE uważa za dozwolone, aby przepisom o płacy minimalnej podlegał jedynie kabotaż.

Władze francuskie i niemieckie mają dwa miesiące na udzielenie odpowiedzi. Jednak postępowanie KE będzie ciągnęło się latami, a jego wynik nie jest przesądzony. Tymczasem dla polskich przewoźników rynki zagraniczne są ważnym źródłem zarobku, a fatalny bilans płatniczy Polski jest w poważnym stopniu reperowany eksportem usług. Przewozy drogowe dają każdego roku ponad 3 mld euro nadwyżki.

(ik)

Źródło: www.rp.pl, Wydawnictwo Wiedza i Praktyka,

fot. arch. redakcji

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2025 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń