Tegoroczny 24-godzinny wyścig Le Mans okazał się wyjątkowo dobry dla marki Dunlop. Firma osiągnęła sukces w bardzo konkurencyjnej kategorii LMP2 - pierwszych siedmiu zawodników (jadących na sześciu różnych podwoziach) zdecydowało się ścigać na oponach tej marki.
LMP2 - zażarta walka o prowadzenie
W wyścigach na wytrzymałość pierwszy na mecie jest przeważnie zespół, u którego wystąpi najmniej problemów technicznych. W tym roku zasłużone zwycięstwo w klasie LMP2 przypadło w udziale zespołowi Signatech Alpine. Gustavo Menezes, Nicolas Lapierre i Stéphane Richelmi przejechali łącznie 357 okrążeń. W trakcie wyścigu sześć zespołów 30 razy zmieniało się na prowadzeniu, lecz praktycznie od połowy zawodów aż do samego końca liderem pozostawał Alpine-Nissan. Jego główny rywal - Oreca-Nissan zespołu G Drive Racing (Rusinov/Stevens/Rast) - ukończył wyścig na tym samym okrążeniu, dwie minuty i 40 sekund później. Trzeci skład na podium na oponach Dunlop to Petrov/Shaytar/Ladygin jadący #37 BR01-Nissan. Na sezon 2016 Dunlop przygotował zupełnie nowy asortyment ogumienia, a rezultaty w klasie LMP2 odzwierciedlają rozwój produktów marki - wszystkie zespoły wykonywały poczwórne zmiany (wymieniały opony raz na cztery tankowania).
Cztery zespoły z powodzeniem wykorzystały ten sam komplet opon przez pięć zjazdów do boksów, było to pierwsze takie wydarzenie w historii wyścigów WEC FIA.
Perspektywy dla Dunlopa
W tym roku w wyścigu wystąpiło łącznie 60 zespołów, z czego 27 na oponach Dunlop, a rekordowa liczba 19 teamów ukończyła ten wielki wyścig na wytrzymałość. Po raz pierwszy od 2012 r., zespoły wybierały opony Dunlop nie tylko w klasie LMP2, lecz także LMP1 i GTE.
W klasie LMP1, samochód nr 13 zespołu Rebellion Racing, prowadzony przez ekipę Tuscher/Imperatori/Kraihamer był najwyżej notowanym samochodem przygotowanym przez prywatny zespół. W wyniku problemów technicznych, Rebellion Racing odpadł z wyścigu, w którym zajmował wysokie piąte miejsce.
LMGTE
Jadący z numerem 98 zwycięzca sześciogodzinnego wyścigu Spa Aston Martin Racing V8 Vantage prowadził w klasie LM GTE Am w ósmej godzinie zmagań, kiedy uszkodzenia spowodowane kolizją wymusiły zjazd z toru z powodu awarii. Siostrzany samochód z numerem 99 ukończył wyścig jako siódmy w klasie. Startujący w klasie LM GTE Pro samochód z numerem 95 wykonał okrążenie o sekundę szybciej niż najszybszy czas z roku 2015 i ukończył bieg na piątym w miejscu w klasie, przed siostrzanym numerem 97 - oba samochody zdobyły cenne punkty w klasyfikacji Długodystansowych Mistrzostw Świata.
Statystyki Dunlopa na Le Mans 2016
(ik)
Źródło i fot. Goodyear