Pod koniec lutego br. w Barcelonie odbyła się kolejna sesja testowa, podczas której włoski producent ogumienia oraz zespoły Formuły 1 sprawdzały możliwości nowych opon. Kierowcy mogli przetestować całą gamę Pirelli P Zero w specyfikacji na 2015 r.
Ogumienie na tegoroczny sezon F1 różni się od poprzednich modeli konstrukcją w przypadku tylnych opon oraz całkowicie nową mieszanką w przypadku modeli supermiękkich. Wprowadzone udoskonalenia wpływają m.in. na równomierne rozłożenie temperatury, a w efekcie mają przynieść także lepsze wyniki. Najlepszy czas testów uzyskano na miękkiej mieszance i był to wynik o dwie i pół sekundy lepszy od zeszłorocznego rezultatu pole position. Zdarzały się opady deszczu, ale na oponach przejściowych wykonano bardzo niewielki przebieg. W porównaniu z zeszłym sezonem wyraźnie widać, że większość zespołów jest już dobrze przygotowana do nadchodzących wyścigów.
Poza standardową gamą opon w specyfikacji 2015, w Barcelonie zespoły mogły także korzystać z prototypowej mieszanki pośredniej, sprawdzanej przez Pirelli do celów rozwojowych, która jednak pod względem osiągów nie różni się w żaden sposób od standardowej mieszanki pośredniej. Te opony nie miały kolorowych oznaczeń na ściankach bocznych.
W trakcie czterech dni testów pokonano łącznie 3502 okrążenia (podczas poprzedniej sesji w Barcelonie było to 3141 okrążeń, a w Jerez przejechano 2294 okrążenia). Zespoły wykorzystały w tym czasie 290 zestawów opon (w tym 30 supermiękkich, 74 miękkie; 122 pośrednie; 42 twarde; 4 przejściowe; 0 deszczowych; 18 prototypowych pośrednich).
Poniżej prezentujemy najlepsze czasy uzyskane w Barcelonie z rozbiciem na dni:
(ik)
Źródło i fot. Pirelli