Grzegorz Staszewski w barwach Castrol EDGE zakończył sezon 2014 z nowym rekordem na 1/4 mili. Na rozgrywanych we wrześniu zawodach w miejscowości Kiskunlachaza (Węgry) pokonał wspomniany dystans w 7,796 s. Wynik ten przyniósł mu także zwycięstwo podczas zmagań na węgierskim lotnisku.
Polski kierowca już podczas przejazdów eliminacyjnych osiągał czasy poniżej 8 sekund. Podczas zawodów udało mu się w końcu pobić swój najlepszy rezultat i jednocześnie rekord Polski z ubiegłego sezonu. Niestety biegi finałowe nie zostały przeprowadzone, ze względu na trudne warunki pogodowe. Szkoda, bo na Węgrzech pojawiło się sporo szybkich samochodów ze Słowacji, Słowenii, Czech, Rumunii, Węgier, Austrii i Polski, w sumie ponad 150 aut. Poniżej prezentujemy film ze zwycięskiego przejazdu, udostępnionego przez G. Staszewskiego:
Polski kierowca chętnie jeździ na zawody w Kiskunlachaza, gdyż nawierzchnia na tamtejszym lotnisku jest zawsze świetnie przygotowana. Ustanowiony na Węgrzech czas jest lepszy od poprzedniego rezultatu o 0,1 s. Na mecie Corvette’a Staszewskiego pędziła z prędkością 288 km/h. Zawodnik Castrol EDGE Team jest coraz bliżej rekordu świata - od 7,41 s dzieli go już jedynie 0,38 sekundy. Ten rezultat dał jednocześnie Staszewskiemu awans o kilka miejsc na liście najszybszych na świecie samochodów z napędem 4x4. Obecnie zajmuje drugie miejsce w Europie, tuż za kierowcą z Ukrainy, Andreyem Kravchenko, który w 2013 r. osiągnął wynik 7,43 s.
- Pojechaliśmy tam, żeby kolejny raz przesunąć granice możliwości - moich i samochodu - powiedział G. Staszewski. - Zapowiadano deszcz i do końca nie wiedziałem, czy będę miał szansę pojechać tak, jak bym chciał. Plan udało się zrealizować - wygrałem zawody i pobiłem swój dotychczasowy rekord - dodał zadowolony zawodnik.
Warto dodać, że kierowca Castrol EDGE Team sam zbudował i wciąż dopracowuje swoje auto - Chevroleta Corvette z 1978 r. Samochód ma pod maską silnik 6.2 V8 z potężną turbosprężarką, który generuje ponad 1600 KM, a napęd na 4 koła i wzmocniona skrzynia biegów pozwalają na piorunujące przyspieszenia. Od 0 do 100 km/h auto rozpędza się w zaledwie 1,4 s, a po kolejnych trzech jedzie już 200 km/h. Ćwierć mili osiąga po niecałych 8 sekundach, a prędkość sięga wtedy blisko 300 km/h.
Staszewski ma na koncie nie tylko najlepszy w Polsce wynik na 1/4 mili, lecz także jest triumfatorem prestiżowych zawodów King of Europe (2008) i King of Germany (2010, 2012 i 2014).
(ik)
Źródło i Fot. Castrol