Z autopilotem na trasie

Z badań przeprowadzonych przez Continental Mobility Study 2013 wynika, że zdecydowana większość kierowców docenia korzyści, jakie oferują systemy wspomagające jazdę. Dane zebrane przez firmę pokazują, że coraz więcej osób jest otwartych na rozwiązania oferujące automatyczne prowadzenie samochodów.

Największymi entuzjastami wspomnianych technologii są kierowcy z Chin i Niemiec (93 proc.). Do najbardziej rozpoznawalnych tego typu opcji należą wspomaganie awaryjnego hamowania (85 proc. w Japonii, 61 proc. w Niemczech, 54 proc. w USA i 38 proc. w Chinach) oraz system stabilizacji trakcji (62 proc. w Niemczech, 32 proc. w Chinach, 19 proc. w Japonii i 16 proc. w USA). Najwięcej okazji do korzystania z nowinek motoryzacyjnych mają Chińczycy. Wynika to z faktu, iż 74 proc. tamtejszych aut ma mniej niż 5 lat i są one fabrycznie wyposażone w systemy ostrzegające o zmianie pasa ruchu oraz wspomagające parkowanie.

Rosnąca liczba samochodów wpłynęła na zmniejszenie kosztów technologii czujników, kamer i radarów, a co za tym idzie do upowszechnienia nowoczesnych systemów. Jak wynika z raportu, przygotowanego przez firmę Continental, 90 proc. kierowców w Niemczech i Chinach, 84 proc. w USA i 82 proc. w Japonii docenia przydatność tych systemów, m.in. w kwestii bezpieczeństwa drogowego. Do najbardziej powszechnych opcji należą: kontrola prędkości, czujniki parkowania i tylne kamery cofania.

Do największych entuzjastów automatycznego prowadzenia pojazdu są Chińczycy (79 proc.) i Japończycy (77 proc.). Amerykańscy kierowcy wolą natomiast samodzielnie prowadzić auto i ufają swoim umiejętnościom (85 proc.). Ankietowani, na pytanie kiedy najchętniej korzystaliby z „autopilota”, najczęściej odpowiadali że podczas jazdy w korku oraz na długich odcinkach autostrad. Chcieliby również, by ich samochód samodzielnie parkował.

(ik)

Fot. Continental