Pierwszy tydzień Rajdu Dakar
Po pierwszych sześciu dniach rajdu rozgrywanego na argentyńskich odcinkach specjalnych, w trudnych warunkach i rekordowych upałach w grze pozostało mniej uczestników niż ukończyło Dakar w ubiegłym roku. Imponujący zaś okazał się debiut Martina Kaczmarskiego (na zdjęciu obok). Młody kierowca Lotto Team jest w ścisłej czołówce rywalizacji.
Fakt, że tak niewielu uczestników rywalizuje nadal w rajdzie świadczy o tym, jak trudna jest tegoroczna edycja Dakaru. Do tragicznego wydarzenia doszło w czwartek, kiedy to jeden z motocyklistów zmarł na trasie jednego z odcinków. Co ciekawe, na tak trudnym terenie debiutujący Martin Kaczmarski radzi sobie wręcz imponująco i ma szansę na tytuł najlepszego debiutanta rajdu! Kierowca ten, pod czujnym okiem Krzysztofa Hołowczyca, przygotowywał się do tej rywalizacji od przeszło roku. W ubiegłym roku uczestniczył w Dakarze w roli obserwatora. Zaproszenie do ekipy Lotto Team było możliwe wyłącznie dzięki sukcesom, które 23-letni Martin zaczął osiągać w tak młodym wieku.
Debiutujący kierowca ma za sobą już niemal 30 godzin jazdy podczas specjalnych odcinków Dakaru. Kaczmarski regularnie dociera na metę w pierwszej dwudziestce. Pierwszego dnia ukończył rajd na 22. pozycji. Z każdym dniem poprawiał ten wynik i obecnie w połowie rajdu w klasyfikacji generalnej jest na wysokiej 16. pozycji. Zawodnik wielokrotnie powtarzał, że swoje osiągnięcia zawdzięcza radom Krzysztofa Hołowczyca, niezawodnemu MINI All4 Racing i swojemu doświadczonemu pilotowi, Philipe Palmeiro.
(ik)
