2013-11-29

Opony przyszłości

 

Inżynierowie pracujący dla koncernów oponiarskich nieustannie poszukują nowych rozwiązań, które unowocześnią już istniejące produkty lub pozwolą stworzyć zupełnie nowe technologie. Działanie te mają nie tylko wyróżnić firmę na tle konkurencji, ale także zmniejszyć negatywny wpływ produkcji ogumienia na środowisko naturalne.

W ostatnim czasie pojawiło się kilka innowacyjnych pomysłów ze strony koncernów, które mogą w przyszłości przyczynić się do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla, który pojawia się w trakcie wytwarzania wyrobów gumowych. Przykładem może być np. zastosowanie do produkcji opon mniszka lekarskiego. Firma Continental i Instytut Fraunhofer w Niemczech badają możliwość pozyskiwania kauczuku w dużych ilościach z tej popularnej na europejskim rynku rośliny. Obecnie niezbędny i kluczowy składnik mieszanki gumowej służącej do wyrobu opon pochodzi z drzew kauczukowców, które rosną w tropikalnym klimacie np. w Ameryce Południowej i Azji Południowo-Wschodniej. Firmy zlokalizowane w Europie, czy Korei muszą więc importować surowiec z odległych terenów. Transport jest nie tylko czasochłonny, ale również niekorzystny dla środowiska naturalnego.

Badania nad mniszkiem lekarskim są ciągle w toku. Jak się okazuje pierwsze zebrane wyniki są zadowalające i jeżeli nie będzie przeszkód to za około 5 lat pojawią się prototypowe opony na bazie kauczuku ze wspomnianej rośliny. Oznacza to, że surowiec ten mógłby być masowo produkowany w Europie, bez konieczności transportowania go z odległych krańców świata.

Innym rozwiązaniem, nad którym prace również prowadzone są w Niemczech, to opony produkowane z biomasy. Choć pomysł wydaje się dość zaskakujący, to nad taką nowinką pracuje koncern Michelin. Producent we współpracy z dwoma publicznymi instytutami - Axens oraz IFP Energies nouvelles prowadzi badania nad butadienem, który należy do czołowych składników przy produkcji opony. Dziś jest on pozyskiwany przede wszystkim z paliw kopalnianych. Inżynierowie pracują nad jego naturalną wersją,  próbując uzyskać go m.in. z patyków, buraków czy słomy. Projekt uzyskał nazwę Biobutterfly i będzie prowadzony przez kolejne osiem lat z budżetem o wartości 52 milionów euro.

Kolejną koncepcją, która może się w przyszłości urzeczywistnić to opony elastyczne, dostosowywujące się do jazdy w zależności od terenu czy warunków atmosferycznych. Choć dziś wydaje się to nierealne, to za sprawą badań prowadzonych w Niemczech, takie rozwiązanie może zostać wprowadzone w życie. Obecnie to kierowca musi wybrać odpowiednie ogumienie biorąc pod uwagę to, jakie auto posiada i w jakich warunkach będzie się poruszał. Na targach w Hanowerze inżynierowie z Uniwersytetu w Lipsku zaprezentowali oponę, która automatycznie dostosowuje się do warunków. Choć  na razie jest to tylko projekt,  już zostały zastrzeżone pierwsze patenty w tej dziedzinie. Wspomniana opona musiałaby posiadać zintegrowane czujniki, które ciągle zbierałyby informacje na temat temperatury i nawierzchni. Nie wiadomo jednak, kiedy takie ogumienie mogłoby się pojawić  na rynku.

Najnowsze technologie, nad którymi pracują specjaliści i inżynierowie z branży, z pewnością unowocześnią już istniejące rozwiązania. Ponadto mogą się przyczynić do oszczędności dla producentów oraz korzystnie wpłynąć na otaczające nas środowisko.

(ik)

drukuj  
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać swój komentarz
Ogłoszenia
Brak ogłoszeń do wyświetlenia.
Zamów ogłoszenie

© Copyright 2024 Przegląd Oponiarski

Projektowanie stron Toruń