Na najdłuższym torze

Na pierwszy rzut oka wydaje się, że mieszanki wybrane na rozgrywaną w ten weekend Grand Prix Belgii – pośrednia, miękka i supermiękka – są o jeden stopień twardsze od zeszłorocznych (miękka, supermiękka i ultramiękka). W rzeczywistości tak jednak nie jest, bo wszystkie mieszanki w specyfikacji 2018 są o jeden stopień miększe niż ich odpowiedniki z zeszłego sezonu. Zatem dobór mieszanek jest dokładnie taki sam. Pozostawiono taką samą nominację, mimo wzrostu osiągów samochodów w tym sezonie, ze względu na unikalną charakterystykę toru Spa-Francorchamps. Co prawda jest to najdłuższy obiekt w kalendarzu, z szybkimi zakrętami i różnicami poziomów, które mocno obciążają ogumienie, zeszłoroczne mieszanki okazały się właściwym wyborem na ten imponujący tor.

TOR Z PUNKTU WIDZENIA OGUMIENIA

• Spa słynie ze zmiennej pogody, a okrążenie o długości 7,004 kilometra oznacza, że w jednej części toru może padać deszcz, a druga część może być kompletnie sucha. Jednak o tej porze roku może być tam równie dobrze całkowicie sucho.

• Siły, którym musi stawić czoła ogumienie, działają na Spa we wszystkich kierunkach: poprzecznym, wzdłużnym i także pionowym – jak w słynnej sekcji Eau Rouge, gdzie po zjeździe z jednego wzgórza następuje stromy podjazd pod kolejne. Przy dużej prędkości działają tam również ogromne siły.

• Kierowcy zamierzają wykorzystywać wszystkie trzy nominowane mieszanki: niektórzy wybrali na ten weekend tyle samo kompletów najtwardszych (pośrednia mieszanka), ile najmiększych (supermiękka mieszanka).

• W zeszłym sezonie zwycięską strategią były dwa pit stopy, ale wpływ na to miała późna neutralizacja (interwencje samochodu bezpieczeństwa nie należą na Spa do rzadkości), dzięki której można było wykonać „darmowy” zjazd.

MARIO ISOLA – SZEF DZIAŁU WYŚCIGÓW SAMOCHODOWYCH PIRELLI

Zespoły podjęły interesujące decyzje odnośnie wyboru kompletów opon na Spa: czołówka postawiła na zupełnie inne rozwiązania. Właściwie w całej stawce panuje duża różnorodność. Może to poskutkować szerokim wachlarzem zróżnicowanych strategii – zwłaszcza, że Spa jest torem, na którym da się wyprzedzać. Trudno tu jednak o jakiekolwiek prognozy, przede wszystkim jeśli chodzi o prognozy pogody, więc zespoły będą musiały szybko reagować na zmieniające się warunki. Od strony opon to naprawdę nie jest prosty wyścig. Mimo to w zeszłym roku nasza nominacja mieszanek była dość agresywna, a przebieg wyścigu uzasadnił tę decyzję. Dlatego w tym sezonie dokonaliśmy takiego samego wyboru, mimo że nazwy mieszanek się zmieniły.

źródło: Pirelli