Targi za nami

Poznań Motor Show i TTM już za nami. W tym roku imprezę odwiedziło ponad 151 tys. miłośników motoryzacji. Spotkać mogli 170 wystawców i zobaczyć 60 motoryzacyjnych premier.

Poznań Motor Show to gigantyczna impreza, która ponownie przyciągnęła tłumy entuzjastów koni mechanicznych. - Wiedząc, jak bardzo jesteśmy różni, jak różne mamy upodobania i potrzeby, staraliśmy się, by Poznań Motor Show był odpowiedzią na Wasze potrzeby. Wiedząc, że targi robimy dla Was, przygotowaliśmy taką ofertę, która powinna zadowolić Każdego pasjonata motoryzacji. - mówią przedstawiciele imprezy. - Tematyczne strefy i salony: samochodowy, motocyklowy, caravaningowy i truck są właśnie odpowiedzią na Wasze głosy. Także liczne wydarzenia towarzyszące, takie jak tory offroadowe, międzynarodowe zawody Stunt Wars Poland, strefa tuningu BlackzONE, tegoroczna nowość - Arena Videoblogerów motoryzacyjnych czy Ogólnopolskie Mistrzostwa Mechaników są tego dowodem.

TTM z Przeglądem Oponiarskim

Nasza redakcja zwiedzającym poznańską wystawę motoryzacyjną dostarczyła oponiarską gazetę, ale przede wszystkim przekazała odpowiednią dawkę wiedzy „na żywo”. Nasi eksperci opowiadali o oponach, technologii, naprawach, materiałach naprawczych, czujnikach ciśnienia. Jerzy Smagała - kierowca rajdowy opowiedział o swoich doświadczeniach z tras, a jego rajdowe auto było elementem naszego stoiska „na żywo”. O aspektach technicznych można było porozmawiać z zaproszonymi przez znas ekspertami, między innymi: Ryszardem Marcinkowskim (ekspertem niezależnym), Barbarą Świetlik-Wieczorek - dyrektorem marketingu w firmie Tip-Topol Sp. z o.o., Ryszardem Płóciennikiem- ekspertem spółki Tip-Topol, Jolantą Plachą - prezesem firmy Świstowski S.A., Andrzejem Studzińskim- specjalistą Michelin. Swój wkład w przeglądowego Pit Stopa miała także firma Michelin, która dostarczyła opony do aut sportowych. W sobotnim panelu dyskusyjnym na głównej scenie o godz.11.30 można było wysłuchać ekspertów oponiarskich opowiadających m.in. o różnicach pomiędzy oponami sportowymi a „cywilnymi”.