Warsaw Motorcycle Show

Trzaskające mrozy nie wystraszyły zainteresowanych przed zwiedzaniem pełnych premier targów motocyklowych Warsaw Motorcycle Show w nadarzyńskim Ptak Warsaw Expo, w weekend 2-4 marca. Na WMS swoje nowości zaprezentowali importerzy i dilerzy najlepszych światowych marek.

Były aż 23 targowe premiery, spotkania ze znanymi motocyklistami m.in. Tomaszem Oświęcimskim i zawodnikami motorsportu, w tym z wielokrotnym motocyklowym mistrzem Polski Pawłem Szkopkiem, koncert Pezeta oraz festiwal tatuażu Warsaw Tattoo Days - to wszystko czekało na tłumy zwiedzających. Bo premierowe targi motocyklowe miały zaskakującą frekwencję. Mimo silnych mrozów na imprezę przyjechali fani jednośladów, nie tylko z aglomeracji warszawskiej, ale i z całej Polski. 

Na powierzchni ponad 30 tys. metrów kwadratowych zaprezentowało się ponad 130 wystawców z kilku krajów. W dwóch halach Ptak Warsaw Expo stanęło blisko 1000 motocykli.

W piątek, przez cały pierwszy dzień targów, trwały premiery prasowe, w sobotę natomiast odbyły się premiery dla odwiedzających. Swoje nowości zaprezentowali importerzy i dilerzy takich marek, jak: Yamaha (dwie premiery - Niken i nowa MT-07), BMW (BMW K 1600 Grand America), Harley-Davidson (Harley-Davidson Sport Glide), KTM (KTM Freeride 250 F, KTM 790 Duke 2018), Triumph (Tiger 800, Tiger 1200), Husqvarna (Vitpilen 401 i 701 oraz Svartpilen 401), Kawasaki (KAWASAKI Z900RS, NINJA 400), Keeway (K-Light 125i), Benelli (Leoncino, TRK 502X), Kymco (Xciting S 400, Like II 125i, MXU 550i), Rjeju (MRT PRO 50 Replica) i YCF (SM F150PL).

Były ponadto spotkania z zawodnikami motorsportu i znanymi wielbicielami jednośladów, zlot motocyklowy, prezentacje klubów i stowarzyszeń motocyklowych z całego kraju, szkolenia z bezpieczeństwa jazdy, a także niezwykły i pełen wrażeń festiwal tatuażu 3. Warsaw Tattoo Days z udziałem 300 mistrzów tatuażu z Polski i zagranicy.

Na odwiedzających czekał ponadto pokaz stuntu na motocyklu Harley-Davidson w wykonaniu Macieja Dopa - rekordzisty Guinnessa „w paleniu gumy” podczas jazdy oraz mrożący krew w żyłach show - The Glob of Death, czyli pokaz umiejętności jazdy motocyklem w kuli śmierci w wykonaniu czeskiego kaskadera - Iwana. Na Warsaw Motorcycle Show pojawiły się również kluby i stowarzyszenia motocyklowe z całej Polski, które zaprezentowały swoją działalność, w tym kalendarz zlotów. Chętni mogli spróbować jazdy motocyklem na specjalnym torze testowym. W Strefie Edukacyjnej profesjonaliści poprowadzili szkolenia z zakresu bezpieczeństwa jazdy i udzielania pierwszej pomocy. Tutaj także zaprezentowali swoje  osiągnięcia studenci z teamów: E-moto AGH z Akademii Górniczo-Hutniczej oraz WUT Racing z Politechniki Warszawskiej. Team WUT Racing składa się z pasjonatów motoryzacji, studiujących na wielu wydziałach Politechniki Warszawskiej oraz Szkoły Głównej Handlowej.

- Współpracujemy, żeby stworzyć nowy, jeszcze szybszy i bardziej konkurencyjny bolid - powiedzieli podczas prezentacji. - Łączy nas jeden cel: zwycięstwo w zawodach Formula Student. Aktualnie przy projekcie pracuje około 50 osób, które dzielą się na dział techniczny oraz marketingowy. Opowiedzieli także o historii koła - to było stworzenie dwóch bolidów - WUT1 oraz WUT2 z kilkukrotnymi modyfikacjami.

- Każda modyfikacja miała na celu wychwycenie słabszych punktów oraz wprowadzenie kolejnych ulepszeń. Aktualnie trwa faza konstrukcyjna trzeciego bolidu, w którym zastosujemy wiele innowacji, takich jak zmiana jednostki napędowej oraz konstrukcji nośnej, co sprawi, że nasz bolid będzie mógł rywalizować o najwyższe lokaty. Nasze bolidy od zawsze posiadały rozwinięte pakiety aerodynamiczne, składające się ze wszystkich elementów charakterystycznych dla bolidów wyścigowych. WUT 3 bardzo walczy o podwyższenie poprzeczki poprzez wprowadzenie wielu niewielkich elementów aerodynamicznych testowanych w tunelu aerodynamicznym.

Pochwalili się także swoimi osiągnięciami.

- Dotychczas odwiedzaliśmy kilkukrotnie zawody we Włoszech, Węgrzech, Czechach oraz tor Silverstone w Wielkiej Brytanii. Jednymi z lepszych zawodów były zmagania we Włoszech, gdzie uzyskaliśmy wysoką 15 lokatę. Pozycja w rankingu FS zależy od wielu czynników, pośrednio od budżetu, aczkolwiek mocno stoimy w pierwszej połówce stawki, wyprzedzając ponad 250 zespołów.

Natomiast E-Moto AGH to zespół studentów Akademii Górniczo-Hutniczej pracujący nad terenowym motocyklem elektrycznym. Konstruktorzy łączą naukę z przyjemnością. Terenowy motocykl elektryczny E-Moto AGH to pierwszy taki pojazd w Polsce. Zastosowanie alternatywnego źródła energii daje przewagę nad pojazdami z silnikiem spalinowym, eliminując nie tylko problem zanieczyszczenia, ale też hałas towarzyszący pracy silnika. Najważniejsze parametry motocykla: innowacyjne rozwiązanie, czyli silnik w piaście tylnego koła o mocy 8 kW, baterie Li-Ion, zasięg: ok. 100 km/1h (w terenie), rama autorskiej konstrukcji z Cro-Mo, wahacz autorskiej konstrukcji ze stali S355, obudowa z włókna węglowego, komputer pokładowy,  dedykowana aplikacja na smartfona, prędkość maksymalna: 80 km/h.

Studenci z Krakowa rywalizują w międzynarodowych zawodach SmartMoto Challenge. Konkurs, który doczekał się już 5 wydań, z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a w jego organizacje angażują się największe firmy motoryzacyjne. W 5. wydaniu E-Moto AGH zaprezentowali swój terenowy motocykl elektryczny. Kolejne, 6. wydanie przewiduje budowę motocykla elektrycznego przystosowanego do rajdów Dakar. Ambitni studenci są właśnie na etapie projektowania zupełnie nowej konstrukcji. Gotowy pojazd ma zostać zaprezentowany w czerwcu. Wcześniej, na Warsaw Motorcycle Show zespół pokazał swój aktualny motocykl.

Co warto zauważyć, to było pierwsze tego typu wydarzenie w stolicy. W jednym miejscu można było zobaczyć piękny i szybki świat motocykli oraz niezwykły świat tatuażu. Targi adresowane były zarówno do branży, jak i wszystkich miłośników jednośladów. Wystawa została podzielona na strefy: Importerów, Retro, Custom, Kobiet, Klubów i Zrzeszeń Motocyklowych i Edukacyjną oraz festiwal tatuażu.

Nie zabrakło także naszych pięknych pań oraz całej fury koszulek, bluz oraz kasków czy nawet butów motocyklowych w przystępnych cenach.

Tekst i zdjęcia: Bogumił Husejnow