F1: Pozytywne wyniki testów

W środę 19 kwietnia dobiegła końca pierwsza sesja oficjalnych testów w trakcie sezonu Formuły 1. Próby odbyły się na torze Bahrain International Circuit, gdzie w miniony weekend rozegrano wyścig Grand Prix.

Podczas dwóch dni testowych pokonano łącznie 1761 okrążeń, czyli 9536 kilometrów. Testy były także okazją dla Pirelli, by rozpocząć program rozwoju opon na sezon 2018, zgodnie z regulaminem sportowym. We wtorek, przez jeden dzień, Sebastian Vettel z Ferrari testował rozwojowe ogumienie koncernu na rok 2018.

- Jesteśmy usatysfakcjonowani tym testem - powiedział Mario Isola, szef działu wyścigów samochodowych Pirelli. - Wykonaliśmy zakładany plan pracy z ekipą Ferrari, mimo kilkugodzinnego opóźnienia spowodowanego problemem mechanicznym z samochodem. Następnie zespół oraz władze toru wykazali się pomocną postawą i zgodzili się na naszą prośbę przedłużenia sesji o trzy godziny, dzięki czemu mogliśmy wypełnić nasz program testowy. Sebastian Vettel przejechał 130 okrążeń, sprawdzając różne potencjalne rozwiązania na przyszły sezon. Tor w Bahrajnie jest bardzo dobrze przystosowany do tego rodzaju testów, przede wszystkim za sprawą stabilnej pogody i układu pętli, która od razu uwypukla wszelkie problemy związane z przegrzewaniem. Zebraliśmy wstępne dane na temat różnych mieszanek, gromadząc bardzo dużo pożytecznych informacji, które zostaną teraz przeanalizowane w Mediolanie.

Na podstawie zebranych danych firma opracuje program kolejnej sesji testowej, którą zaplanowano w dniach 16-17 maja w Barcelonie. Podczas prób w Hiszpanii rozwojowe opony Pirelli będą sprawdzały zespoły Renault i Toro Rosso.

(ik)

Źródło i fot. Pirelli